zachmurzenie duże
sobota
Kawiarenka na rynku w Olsztynie płaci jak “za zajęcie pasa drogowego”
13 października 2023 r. | 11:30
8

Od kilku lat firma Przystanek Przytulia Anna Katarzyna Betnarska i Rafał Strączyński s.c. zajmuje znaczną część rynku na prowadzenie działalności gospodarczej. Okazuje się, że firma ta nie ma na to umowy. Robi to w sposób "zajęcia pasa drogowego", za co gminie płaci niewielkie pieniądze.

Za kilkaset metrów kwadratowych rynku w Olsztynie, firma ta płaci rocznie do 21 tys. zł.

W 2021 roku było 18 578 zł, w 2022 roku 20 973,50 zł, a do końca sierpnia 2023 roku 15 478,50 zł.

Kwoty te są niewspółmierne do miejsca, które zajmuje.

Co ciekawe, Rynek w Olsztynie jest pasem drogowym na podstawie uchwały Wojewódzkiej Rady Narodowej z dnia 28 grudnia 1987 r. w sprawie zaliczenia kategorii dróg lokalnych miejskich i dróg gminnych w województwie częstochowskim (zał. nr 52). A wysokość opłaty została ustalona w uchwale Rady Gminy Olsztyn XXXV/277/09 z dnia
29.12.2009 r.

Czyli, firma Przystanek Przytulia Anna Katarzyna Betnarska i Rafał Strączyński s.c. zajęła kilkaset metrów kwardatowych rynku na podstawie uchwały z 1987 roku, a płaci na podstawie stawek z 2009 roku.

PAWEŁ GĄSIORSKI



8 odpowiedzi na “Kawiarenka na rynku w Olsztynie płaci jak “za zajęcie pasa drogowego””

  1. Jurek pisze:

    No bo jak to już ktoś kiedyś pisał współwłaściciel(tu akurat formalnie jego małżonka), a właściciel innej kawiarnio-lodziarni czyli p. Betnarski, wielki orędownik na internetowych forach działań p. Burmistrza to syn wiceprezydenta Częstochowy za czasów Wrony kiedy to p. burmistrz przypadkiem był rzecznikiem prasowym prezydenta i urzędu miasta. Reszte proszę dopisać sobie samemu.

    10
    • Ciekaw pisze:

      Wszystko się zgadza. Są powiązani zażyłą znajomością . Jedni mogą wszystko, drugim rzuca się kłody.

      6
      1
      • Mateusz Kosmala pisze:

        Panie! To, co Pan pisze, to zwyczajne wymysły. Co innego, gdyby Pan opisał jakieś fakty, czyli te kłody pod czyimiś nogami. Wówczas komentarz nabrałby prawdy.

    • Turysta pisze:

      Szanowni Państwo czytam komentarze i oczom nie wierzę to czy ktoś był kogoś znajomym itd to raczej mało istotne na zajęcia miejsca na olsztyńskim rynku był przetarg i zgłosiło sie kilku chętny niestety po informacji jakie są opłaty większość zrezygnowała bo 20 tys opłaty za tak naprawdę 6 miesięcy prowadzenia knajpy to rozbój w biały dzień , czyli około 3 tys miesięcznie to chyba w Krakowie na rynku macają niższe stawki ale to Olsztyn tutaj od jakiegoś już czasu gnębi się przedsiębiorców coraz wyższymi podatkami… Pozdarwiam i życzę wytrwałości właścicielom

      2
      4
  2. Ulasz pisze:

    i nie da się z nimi nic zrobić? dlaczego jedni są traktowani lepiej a inni gorzej?

    3
    2
  3. Autochton pisze:

    Tu jest Olsztyn . Jurajskie Słoneczko . Dla wybrańców . Reszta hołoty na drzewo.

    7
    2
  4. Mateusz Kosmala pisze:

    Naprawdę super, że możemy czytać o takich sprawach. Nasuwają mi się dwa pytania.
    Pytanie nr 1: czy to niezgodne z prawem?
    Pytanie nr 2: czy jedni płacą za zajęcie pasa drogowego, a pozostali chętni płacą wyższą cenę?
    Jeśli na obie kwestie odpowiedzi brzmią “Nie”, to wydaje mi się, że dobrze dla miasta mieć wpływ roczny na dwadzieścia tysięcy. Gdyby miasto nie wyraziło zgody na “zajęcie pasa”, wówczas Autor być może napisałaby “Miasto zrezygnowało z zarobku!”, a komentatorzy dopisali “Skandal!”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *