Bardzo ciekawej analizy dokonał jeden z mieszkańców gminy Olsztyn odnośnie konsultacji społecznych dotyczącej wniosku o nadanie statutu miasta Olsztynowi.
Według niego, zgodnie z oficjalnymi danymi, w Gminie Olsztyn, na 6578 osób uprawnionych do głosowania, głos oddało 1173 osoby, co stanowi 17,83% ogółu. Na "tak" zagłosowało 657 osób, na "nie" - 471. Czyli: 10% osób uprawnionych do głosowania jest na "tak", 7.2% osób uprawnionych do głosowania jest na "nie". W samym Olsztynie głosowało 31% mieszkańców, z czego 52% na "tak", 48% na "nie".
Jak sam stwierdził w komentarzu, "zainteresowanie to jedno, ale ja informację o planie nadania praw miejskich Olsztynowi otrzymałem od osób trzecich. Pewnie większość mieszkańców nawet nie wie, że coś takiego jest rozważane".
To tylko pokazuje "sukces" tego głosowania.
Poniżej załącznik do protokołu z wynikami konsultacji.
Dyskusji możecie przyjrzeć się TUTAJ.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Co ciekawe w samym Olsztynie głosy rozkładają się raczej po równo a bardziej na “TAK” są mieszkańcy pozostałych miejscowości gminy którym zasadniczo nic się nie zmieni.
Te konsultacje społeczne to kpina. Takie coś wymagałoby referendum, a przede wszystkim poinformowania obywateli, co się zmieni i jak się zmieni. Samo powołanie tej pseudo akcji uważam za przykład antyprofesjonalizmu, ale tez dobrą demonstrację poziomu władz gminnych. Mowiąc krótko: “Zróbmy se miasto, co wy na to. Ale o co chodzi to wam potem powiemy”. Przypomina mi to niesławny wpis pana Kotwy ws. śmieci, kiedy wyznał, że w sumie nie wiedział, za czym głosuje. Ludzie w tych konsultacjach też nie.