38-letni Przemysław Gorajek to radny gminy w Olsztynie. Gorajek posiada 20 tys. zł oszczędności, dom za 500 000 zł na współwłasność oraz działki i las za łącznie 925 tys zł.
Jako przedstawiciel firmy Rangor Joanna Gorajek w ubiegłym roku poniósł stratę w wysokości 11 621,85 zł, a na swojej działalności stracił 3933,99 zł. Do tego dochód z 500+ na swoje dziecko (nie podał kwoty), 600 zł wyprawki szkolnej, 7100 zł z dopłat rolnych i 9662,88 zł jako radny. Warto odnotować, że zgodnie z informacją w BIP, radny Gorajek od początku kadencji (od listopada 2018 roku) nie złożył ani jednego zapytania i interpelacji w sprawie mieszkańców.
Jego oświadczenie majątkowe znajduje się poniżej.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Pytanie następujące, na jakiej podstawie został wybrany ? Zastanawiam się czy wyborcy analizują programy poszczególnych kandydatów. Ale przeciez prawie wszyscy radni z Gminy Olsztyn nie mają żadnych programów, oprócz klaskania wojtowi.
Jak to nie mają programów? Każdy radny ma, a wygląda on tak:
1. Naobiecuję gruszek na wierzbie byle mnie wybrali.
2. Będę odbębniać sesje rady gminy.
3. Podniosę rękę na tak, za każdą propozycją wójta.
4. Po wybraniu na radnego/radną wyborców można olać.
5. Regularnie sprawdzać czy wpłynęła dieta na konto.
Celna analiza. Ale tak właśnie jest. Myślę że obecna Rada ma być tłem dla wojta, ktory nie ma żadnej opozycji. No cóż jest to obecny stan wyborczy w Gminie.
Nastepny który dla wojta na kolanach palke obrobi
Standard w tej gminie, że za dorwanie się do koryta trzeba płacić brawami. Tak tutaj było, jest i zapewne będzie. A czy się stoi czy się leży dniówka się należy.
“Jako przedstawiciel firmy Rangor Joanna Gorajek w ubiegłym roku zarobił 11 621,85 zł,” wydaję mi się, że na oświadczeniu widnieje znak minus przed tą kwotą, co wskazywało by na stratę a nie dochód z racji osoby współpracującej w działalności gospodarczej.